Polska mistrzem Polski
Żyjemy w czasach ostatecznych, koniec świata zbliża się nieuchronnie, nie mam co do tego wątpliwości, i nie myślę tu wcale o końcu naszej planety - niestety, nasza planeta pociągnie jeszcze parę milionów lat. Mam tu na myśli koniec świata jako koniec ludzkości, która umie czytać, słuchać i oglądać ze zrozumieniem. Dla tych, którzy jeszcze czytają, słuchają i oglądają, piszę swoje felietony.
Odpowiedzialność: | Krzysztof Varga. |
Seria: | Biblioteka Gazety Wyborczej |
Hasła: | Polska - od 2001 r. Felieton polski - od 2001 r. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Agora, 2012. |
Opis fizyczny: | 341, [1] s. : il. ; 22 cm. |
Uwagi: | Na okł. podtyt.: felietony. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
- - Słowem wstępu, czyli o co mi w ogóle chodzi
- - Moja Polska 2030
- - Mój antypolonizm
- - Miazga z Andrzejewskiego
- - Balladyna bez majtek
- - Rewolucja Igora, czyli liberałowie do piachu
- - Złość Cieślaka, czyli niech nam tu Szwedzi nie lansują nazistów
- - Warsawnication, czyli los pisarza
- - Mój fetyszyzm, czyli płyty nie oddam
- - Jaki świat, takie fotki, czyli Kevin Carter is dead
- - Rozprawa Bugajskiego z literaturą, czyli pisarze jak piłkarze
- - Kołysanki do śmierci, czyli Tom Waits na święta
- - Moje rozkosze i niewinności
- - Paradoksy samobójstwa, czyli gdy świat jest nie zniesienia
- - Piekło Hanka Moody’ego, czyli pisarski blok i bania
- - Śpiewam już tylko o Polsce i o złej miłości
- - Jak zwariowałem przez „Lost”
- - Mojego obłędu ciąg dalszy
- - O układaniu książek, czyli precz z zaginaczami rogów!
- - Nowak gromi polskie kino, czyli co ma pupa do kultury
- - Zapomniany boom, czyli kiedy czytanie było rozkoszą
- - Wideokretynizacja, czyli pluszowy faszyzm
- - Puszka z Drakulą, czyli Béla Lugosi nadal nie żyje
- - Żuławski naszym Joyce’em, „Nocnik” naszym „Ulissesem”
- - Paździerz, czyli wybieram najważniejsze polskie słowo
- - Zbrodnie, kary i obłędy, czyli zróbmy sobie serial o Piastach
- - Wokulski zrobiony na wampira, czyli udoskonalamy klasykę
- - Słodki smak zwłok, czyli moje nawrócenie na kryminał
- - Mój populizm, czyli zróbmy sobie związek czytelników
- - Książki nie zginą, zginiemy tylko my
- - Bulba Fiction, czyli jak Kozacy grali w filmie
- - Dorian Gray z Photoshopa, czyli przekleństwa piękności
- - Żeromski pożarty, czyli żywe trupy literackie
- - Śmierć jak plaster salcesonu, czyli życie i tak jest bez sensu
- - Nadchodzi koniec pisarzy, czyli edytory zrobią nam bestsellery
- - Wyznania jatrofoba, czyli lektura w sam raz na święta
- - Och, kicha, czyli komedie dla frajerów
- - Polska mistrzem Polski, czyli walka ciągle trwa
- - Kocham papier, czyli wyznania zdychającego mamuta
- - „Zły” na ekrany, czyli mój pomysł na przebój kinowy
- - Moje bestsellery, czyli na pohybel wampirom
- - Jesteśmy sektą, czyli ratuj swoją duszę
- - Nobel dla Prezesa, czyli niech Churchill z Cezarem się schowają
- - Melancholia okładek, czyli zbierajmy książki, póki są
- - Żołnierz Innej Armii, czyli mój rok Świetlickiego
- - Polska jest Różą, czyli Smarzowski rozwala w drobiazgi
- - Lost in the Supermarket, czyli ja, wszystkożerca
- - Gdyby żył, toby pił, czyli legenda Kerouaca
- - Palę Polskę, czyli Jasieński zmartwychwstały
- - Brzechwa dorosłym, czyli fabryka dziur w mózgu
- - Dandys z kulą w głowie, czyli kto przetrwa w historii
- - Naiwność Nieznalskiej, czyli felieton umoralniający
- - O północy w Warszawie, czyli Allen kręci w Polsce
- - Czy poezja ma sens, czyli poezja Misiewicza
- - Droga przez mąkę
- - Biedawypas, czyli gdzie jest scenariusz?
- - Polska naszych szaleństw
- - Houllebecq to duży pisarz, czyli jest się o co kłócić
- - Rozpacz wszystkożercy, czyli sromy Aldony
- - Ach, co to był za kac, czyli mają nas za idiotów
- - Broniewski staje na głowie
- - Wencel Walczący, czyli poezja smoleńska
- - Marna pociecha, czyli casting na noblistę
- - Jarosław Wielki, czyli Iwaszkiewicz w „Dziennikach”
- - Oburzeni sprzed dekady, czyli kapitulacja
- - Śledzie kontra sushi
- - Brzydkie, bo polskie, czyli usłyszcie mój wrzask!
- - Wierzba a Polska, czyli siła poezji
- - Kocham roztocza, czyli książka musi pachnieć
- - Nic śmiesznego, czyli większy dół niż u Bergmana
- - Klątwa Klossa, czyli ofiary adoracji
- - Czytanie nakazane, czyli format nadciąga
- - Pod mocnym Pilchem, czyli „Dziennik” wstrząsa
- - Romantyzm polski, czyli wszystko to literatura
- - Rafalski, odwagi, czyli Ziemkiewicz heroiczny
- - Szela był cool, czyli rznąć neoliberałów
- - Smoleńsk z betonu, czyli katolickie pogaństwo
Zobacz spis treści
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. dla Dorosłych
Otwock ul. Andriollego 45
Filia nr 1
Otwock ul. Słowicza 2
Filia nr 6
Otwock ul. Matejki 9