Banita
Jam Jacek Dydyński, kiedyś szlachcic, polski pan. Teraz banita wyjęty spod prawa!Tyle znaczyłem, co szabla, którą najmowałem za złoto magnatów. Dziś nie mam nic!Dworu, rodziny. Straciłem młodość w zwadach, pojedynkach. Wzgardzony, wyśmiewany, oddaję szablę, co kiedyś służyła hetmanom - na usługi pięknej kurtyzany.Stworzenia - jak mówią - bez duszy. Zabić je - ot jak
świecę zgasić.Ja jednak wiem, że to nieprawda.Bo zamieniłem szlachecką fantazję.Na miłość ladacznicy.Dziś zagram o nią w kości z samą panią Śmiercią.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Jacek Komuda ; il. Hubert Czajkowski. |
Adres wydawniczy: | Lublin : Fabryka Słów, 2010. |
Opis fizyczny: | 229, [11] s. : il. ; 20 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)